Witajcie, 

jak Wam mija majówka? Pogoda oczywiście jak zawsze dała się we znaki, u mnie od rana zimno i nastroju grilowania reczej nie czuć w powietrzu :/ Wczoraj miałam pracowity dzień - wiosenne porządki. Tak więc było plewienie, wyrywanie, wycinanie ale i sadzenie i sianie nowych roślinek :) Na skalniaku zaroiło się od niezapominajek - sieją się niesamowicie, ale wyglądają pięknie :)

Ktoś wie może jak nazywają się te białe kwiatki? Pięknie wyglądają i cudnie pachną wieczorami, ale nie wiem co to.

Jeśli chodzi o masę - na nic nie było czasu... To znaczy na lepienie nowości, ale może uda się w końcu pomalować zamówienia bo terminy gonią :/ Jeśli pogoda się nie zmieni to pewnie będzie na to duuuużo czasu. Jak dobrze pójdzie to już jutro pochwalę się nową figurką, która jest na ostatnim etapie malowania, będzie kolejna niespodzianka :)

A i jeszcze jedna ważna rzecz, na fb mój profil lubi już 500 osób :D Nie mogę się nacieszyć tym jak wiele osób chciało śledzić moje poczynania :D Liczę na to, że będzie jeszcze więcej oglądających, jeszcze więcej zamawiających i jeszcze więcej uśmiechów na twarzach obdarowanych moimi aniołami osób :) 

Idę trochę posprzątać bo cała podłoga zasłana jest klockami mojej Majusi, a potem siadam do malowania, jeśli Majka pozwoli to dziś nadrobię braki :)

Pozdrawiam wszystkich gorąco, do następnego spotkania :)

Ps. Zapomniałabym o tym żeby Wam powiedzieć o Candy!!! Zaraz po majowych świętach lepię specjalnego anioła, którego będzie mógł wylosować ktoś kto spełni kilka warunków :) Spokojnie - warunki będą możliwe do spełnienia ;) Mam nadzieję, że będzie zainteresowanie :) 

Buziaki :*