Witajcie,
dawno nic nie napisałam, jak była pogoda siedziałam głównie w piskownicy z Majusią, ona się bawiła a ja się opalałam :) Ostatnimi czasy zrobiłam kilka nowych figurek, część już pomalowałam, a część właśnie kończy się suszyć i jak tylko wystygną zabieram się za ich malowanie. Powstały 2 parki - jedna ślubna i jedna z okazji 35 rocznicy ślubu, jest też 2 nowe aniołki :)
Jednego z już gotowych aniołów ozdobiłam techniką decoupage'u - było to moje pierwsze spotaknie z tą sztuką i coś co na pozór wydawało się łatwe wcale takie nie było. Nie wyszło tak jakbym chciała, ale źle nie jest. Następne anioły zdobione tą techniką będą lepsze :) Oto ten pierwszy:
Idę teraz sprawdzić jak tam figurki w piekarniku i mam nadzieję niedługo zabrać się za ozdabianie :) Na dworze znowu pada i znowu dużo czasu...
Pozdrawiam :*